1. Mówisz, czego potrzebujesz (albo chociaż próbujesz)

Możesz napisać maila, zadzwonić, wysłać brief, albo po prostu powiedzieć: „chcemy zrobić coś, co wygląda lepiej niż nasz katalog sprzed czterech lat”. My dopytamy. Zawsze. O cel, kontekst, budżet, termin, grupę docelową, kanały. Im więcej wiemy na starcie, tym mniej jest „poprawek po feedbacku od zarządu”.

2. My wracamy z planem. I z pytaniami, których się nie spodziewasz.

Nie rzucamy się od razu na robotę. Najpierw dajemy Ci plan – co, jak, kiedy i dlaczego właśnie tak. Możemy przedstawić dwie opcje – np. wersję rozsądną i wersję „wow”. Ty wybierasz. I tak, czasem zapytamy: „czy naprawdę potrzebujesz trzech różnych logotypów na jednej stronie?”

3. Zaczynamy działać. Projektujemy, piszemy, nagrywamy, robimy magię.

W tym etapie dzieje się najwięcej, ale Ty… nie musisz się tym przejmować. Jesteśmy w kontakcie, pokazujemy kolejne etapy, zbieramy feedback, poprawiamy. Ale bez czekania tydzień na PDF z napisem „testowy szkic” – tylko konkret.

Ty nie musisz pilnować terminów – to nasza robota. Chyba że nie odbierzesz telefonu przez 4 dni, wtedy pozwalamy sobie na przypomnienie. Uprzejme. Na początku.

4. Oddajemy gotowe. I to nie znaczy „do zrobienia samodzielnie”.

Kończymy projekt – to znaczy: dostajesz wszystko, co trzeba. Gotowe do druku, publikacji, emisji, wdrożenia. Nie półprodukt, nie prezentację z watermarkiem. I nie cennik z dopiskiem „dodatkowe godziny konsultacji”.

Jeśli coś trzeba poprawić – poprawiamy. Jeśli coś trzeba dorobić – robimy. Jeśli czegoś zapomniałeś – nie każemy Ci zaczynać od nowa.